Jezeli dzisiaj „medrcy tego swiata” potrafia zmieniac ustroje bez rewolucji i wystrzalow chocby karbidem z puszki stosujac zmasowany atak medialny na mozgi gojow,to po co narodom wojska obronne,wystarcza „antyterrorystyczne”.
Dla nieposlusznych i zacpanych lbow odpowiednia jest pala,zimna woda ,gaz ,paralizator lub dzwieki wysokiej czestotliwosci,czy inne zdobycze terroryzujace !
Dla innych rozmodlenie i pielgrzymki polaczone z milosierdziem i w krzyzu cierpieniem, nawet gdy ich beda z pod krzyza nogami do tylu ciagnac i sadzac 100 metrow od krzyza dalej aby go mogli ogladac , zanosic modly i spiewy blagalne !
Czterdziesci lat temu i przez kolejne lata mlodym poborowym wciskano strach przed wojskiem, straszono nie tylko ich mamusie i tatusiow,ktorzy robili wszystko aby synek mogl nie doznac tej „katorgi i przerwy w zyciorysie”.
Zalatwiali im rozne szkoly i studia aby tylko przetrwac wiek poborowy .
Ale gdy synek nie chcial sie uczyc dopadalo go natychmiast WKU i slalo na zachodnie rubieze sluzby do takiego dla przykladu Gubina lub Zagania,Szczecina i tam biedaczysko lykalo piaski poligonu , a mamcia ocierala lzy podczas odwiedzin synalkowi.
W ten sposob zrobiono juz z owczesnej plasteliny mlodych ciurow w spodniach,z ktorymi po tym problemy mieli nie tylko d-cy druzyn,plutonow i kompanii ale i przyszle zony dostajac takiego maminsynka za meza.
Kiedy w WP zapanowala tzw.”fala” synalkow gnebili nie tylko kaprale ale wyzywali sie na mlodszych nocami starsi o pol roku sluzba , koledzy nawet z tej samej wiochy czy miasteczka .
Juz wtedy zainfekowano narod wstretem do sluzby wojskowej,ktos wymyslil fale,mielismy z tym duzo problemow podczas odbywania sluzby wojskowej (my d-cy).
Tych z wielkich miast poborowych bylo malo a na palcach bys policzyl ile to synow armia miala z inteligenckich rodzin.
Juz wtedy wyrabiano mlodym wstret do zaszczytnego obowiazku OBRONY OJCZYZNY,to byl wstep do oslabienia obronnosci polskiej.
Kiedy w Polsce nastapila pierestrojka i w spoleczenstwie zahartowal sie wstret do woja wtedy juz mozna bylo myslec o „uzawodowieniu” szeregowcow i wyzej.
Podjeto decyzje zlikwidowania POLSKIEGO szkolnictwa wojskowego.Zlikwidowano wszystkie oficerskie szkoly ,chciano zlikwidowac akademie (zlikwidowano Wojskowa Akademie Medyczna szkolaca bardzo dobrych lekarzy wojskowych),zlikwidowano szkoly chorazych i podoficerskie,no bo jak Polska moze szkolic wlasne kadry POLAKOW w mundurach ? Trzeba teraz szkolic je na Zachodzie ,bo przeciez nastapila zmiana i odwrocenie od tej niebezpiecznej Moskwy,ktora by znowu mogla pojsc na Berlin !
Nalezalo zmodernizowac armie na wzor zachodni,przystosowac do wymagan NATO,do ktorego tak „prosilismy sie” i w koncu nas przyjeto.
Powstal jednak problem ,bo i wiocha i mala miescina nie miala juz „glupkow” co to sami by sie pchali jesc sledzie i kasze w wojsku a tym bardziej pchac sie na obce wojny i to zadarmo.
Zaczeto wiec stosowac zachety „kasowe”,mieszkaniowe lub inne oraz wszelkie „doplaty dla magistrow” i szybki awans.
Dalo sie juz zauwazyc pierwszych generalow z jedna baretka odznaczenia na mundurze.
Przeskoki awansowe byly piorunujace ,z odpowiednich rodow kandydaci awansowali blyskawicznie ,swoj swego ciagnal w gore ,nie tak jak kiedys trzeba bylo latami czekac na awanse a czasem wprost sie o awans dopominac gdy bylo sie inaczej myslacym politycznie !
No i powstala nam kadra „magistersko-zawodowa” ,skonczyly sie czasy „nie matura lecz chcec szczera” – do woja zaczeli sie „garnac magistry”.
Rok przeszkolenia a nawet 6 m-cy i juz mielismy „wodzow”.
Z szeregowymi ,kapralami i nieco wyzej tez poszlo latwo – nabralo sie „fachowcow” jakich tylko zapragnales na ochotnika z cywila,ktorego „kalach” kopal na strzelnicy .
Na przeszkolenie i zahartowanie wysylano na misje aby osluchali sie wystrzalow i wybuchow,zobaczyli prawdziwa krew nie te tylko z nosa po przebiegnieciu 100 m z przeszkodami.
Chlopcy nabrali wigoru wojskowego,mundury tez im dano bez pasow ,po co mieli sie w nich meczyc a panstwo tracic swinska lub bydleca skore ,kiedy tej zaczynalo brakowac nawet na buty w cywilu. Metalowe orzelki zastapiono szmacianymi,nalesnik lub kapelusz na glowe i juz mielismy „obroncow misyjnych”.
Teraz chlopcy na misjach zabawiaja sie w fajerwerki ostra amunicja i orginalnymi materialami wybuchowymi wysadzajac w powietrze „domki Talibow” lub innych terrorystow .
Sa uzbrojeni po zeby ,moga wiec marnowac amunicje a przy tym nakrecic jakis sobie filmik na pamiatke.
Bywa,ze ktoregos przywioza w blaszanej trumnie,pochowaja z wojskowymi honorami i strzela mu ostatnia salwe honorowa .
Gdy dzisiaj w stanie spoczynku oficerskiego przypomne sobie swoje lata sluzby tak na szkole oficerskiej,jak i potem w „nieprzemakalnych wojskach” w dywizji zaganskiej – patrzac na wspolczesnych wojakow to organia mnie dziwne uczucie oraz pytanie dlaczego tak cywilni ministrowie ON zeszmacili wojsko ?
Czy dzisiaj zolnierz ma mundur wyjsciowy/galowy,moze sie w nim pokazac na ulicy,na uroczystosci rodzinnej,przejsc w nim na spacer ze swa dziewczyna/zona, z dziecmi ???
Skad sie wzial wstret do munduru po sluzbie ?
Kiedys to byl zaszczyt pokazac sie w mundurze POLSKIM !
Nie dzisiaj to zaszczyt – dzisiaj zolnierzy pieknie umundurowanych zobaczysz na defiladzie albo poczujesz do nich wstret gdy zapukaja do twych drzwi jako zamaskowani antyterrorysci w jakis obcych nie polskich szmatach aby cie rzucic na poziom ziemi i skuc ,czesto kopiac przy tym i z wulgarnym slownictwem .
Nie mamy juz pieknych,usmiechnietych i milych chlopcow w POLSKICH mundurach ,z kultura i inteligencja na naszych polskich ulicach.
Za to mamy w cywilnych szmatach ogolone paly i wulgaryzm w pelnym wydaniu zachowan w roznych miejscach domyslajac sie ze chyba to jednak mundurowi bez mundurow polskich.
To nie takie wojsko jakie sobie POLSKA zawsze zyczyla i pragnela ,to obce i nie polskie wojsko,bez honoru i Boga w sercu ,bez szacunku do drugiego czlowieka !
Odpowiedzi dlaczego tak uczyniono z WP narzuca sie wiele ,o czym juz pisalem przy podobnych tematach na roznych forach ale jedno jest pewne :
Z POLSKICH SERC WYRWANO NIE TYLKO PATRIOTYZM ale takze HONOR ZOLNIERSKI, OBRONY WLASNEJ OJCZYZNY PRZED NASZYMI ODWIECZNYMI WROGAMI !!!
Takie dla przykladu Niemcy,ktorzy nigdy nie byli ,nie sa i nie beda przyjacielscy dla Polski ,mimo,ze dostali w wojnach i bitwach nie raz po kosciach i w du.e ale zawsze sie odradzali i mieli potezne i zdyscyplinowane armie .
A Polska co ?
Polske ROZBROJONO bez jednego wystrzalu !!!
Za to przygotowuje sie fajerwerki i sztuczne iluminacje z okazji roznych rocznic, o ktorych mlode pokolenie nie zawiele wie,bowiem i historia polska zostala znieksztacona tak w podrecznikach jak i fabularnych filamach,ktore dzisiaj sie kreci.
Smutne to i zatrwazajace, co napisalem ale prawdziwe.
Czas aby odzyskac WOLNOSC i OBRONNOSC POLSKI !!!