Ja znam Polaka ktory wymyslil wspanialy patent w firmie samochodowej. Firma zarobila na nim $12 mld. Ten patent ukradl mu zyd. W jaki sposob? Po przedstawienu pomyslu i wypelnieniu odpowiednich papierow w firmie zbiera sie komisja. Na tej komisji on nie poparl tego projektu, mowiac ze sie nie nadaje. Po kilku miesiacach napisal sam wniosek o tym samym. Dobral sobie dwie osoby. Jedna to byl wyzej postawiony zyd a druga to taki, jak to sie mowi, calus d.py.
Wniosek zatwierdzono. Jednak Polak spostrzegl sie po jakims czasie ze go zrobiono w konia. Zaczal narzekac. Zebrala sie komisja techniczna ktore jednoznacznie oswiadczyla ze to ta sama idea. Jednak zaczely sie naciski. Komisja zaczela mieknosc. Polakowi zarzucono „slaba” prace. Zalozono mu dozor. Rozpoczeto proces dyscyplinarny. Skonczylo sie tak ze Polak zostal dyscyplinarnie wyrzucony. Zababrali mu papiery ze nie moze nigdzie znalezc pracy. A w firmie wszystko wrocilo do normy.