W „Przekroju” albo inej „polityce” tymczasem przeczytałem kiedys artykulik o gościu, ktory ratował niewolnice z burdeli. Miał wsparcie finansowe ze strony rzadu USA, co mnie troche zdzowiło, ale nic to. W artykule wyraźnie podkreślano, że jest Żydem i że mu grożono: „zginiesz Żydzie”. Grozili islamiści. O Izraelu w artykule ani słowa. Facet operował poza Izraelem, min. w Afryce. Zakłamanie o 180 stopni.
PS. a teraz sobie wyobrażcie taką żydowinę z Izraela mówiącą po Polsku. Tego samego dnia w ktorym brutalnie zgwałci Rosjankę, siada do komputera i pisze o ruskiej agenturze w Polsce. To wyjatkowo nienawistne i zdemoralizowane plemie.