- Jeszcze więcej eugeniki !!!
- jeszcze więcej wciskania ludziom kitu że SĄ WOLNI, NAWET KOSZTEM DRUGIEGO CZŁOWIEKA (nie dodają oczywiście, że to samo powiedzieli temu drugiemu człowiekowi – więc wojna gotowa i o to chodzi !)
- jeszcze więcej „poprawności politycznej” i wciskania ludziom że zboczenia i patologie to norma, a norma jest nienormalna, względnie nie jest trendy/cool
- jeszcze więcej prowokacji i starć na ulicach dużych miast, z rzucającym się w oczy NLP, manipulacją, rozdawaniem dragów, dopalaczy, alkoholu, dobrze nagłaśnianych !
- jeszcze więcej skandali „obyczajowych” z alkowy celebrytów wyciąganych – i wałkowania tego miesiącami
- jeszcze więcej patologii w szeregach rządzących/światłych – żeby w odpowiednim momencie wyciągnac takie g…wno na żer dla publiki – z intencją : NIE MA ŚWIĘTYCH ! DOBRO NIE ISTNIEJE !
- jeszcze więcej filozofów w stylu jak niżej
- jeszcze więcej wmawiania ludziom, że są tylko kupą mięcha które się traktuje chemicznymi tabletkami „na wszystko” a duch, dusza to to jakieś gusła, zabobony, to takie zaściankowe i wstydliwe myślenie – chociaż istnienie ducha i Boga potwierdza nawet fizyka kwantowa – no to nie będziemy bydła uczuć fizyki kwantowej – bo Protokoły by się posypały…
http://www.wicipolskie.org/prp/PRP_245.pdf
plany eugeniki realizują, plany tatusia Bila Gatesa który intensywnie nad eugeniką pracował a teraz jego synek uprawia to poletko – DEPOPULACJA – wszystko w filmie :
cyt :
ŻYDOWSKI „ETYK”: DLACZEGO NIE STERYLIZUJEMY LUDZI? NIECH WYGINĄ I NIE CIERPIĄ
Peter Singer, australijski filozof i bioetyk, obecnie profesor na Uniwersytecie Princeton [USA],
znany ze swoich kontrowersyjnych poglądów: dopuszcza aborcję, zabijanie upośledzonych
niemowląt i eutanazję, po raz kolejny wywołał skandal. Wezwał opinię publiczną do odpowiedzi
na pytanie: czy sterylizacja wszystkich ludzi w celu zaoszczędzenia przyszłym pokoleniom
bólu istnienia jest dobrą ideą?
Singer dokonał wpisu na blogu w dzienniku „New York Times”, jednej z najważniejszych
amerykańskich gazet o profilu liberalno-lewicowym. Swój tekst zatytułował „Czy to powinna być
ostatnia generacja?”. Singer postawił sobie za cel upowszechnienie poglądów mało znanego filozofa
Davida Benatara, skrajnego nihilisty i antynatalisty z Uniwersytetu Kapsztadzkiego (RPA). Singer opisuje w samych superlatywach myśl Benatara i zachęca do przestudiowania jego „niezwykle wartościowej książki o przyciągającym tytule: „Lepiej w ogóle nie być: szkoda z powodu zaistnienia‟”.
„Powołanie do życia kogoś, kto będzie cierpiał jest, jak uważa Benatar, ewidentną krzywdą
wyrządzoną tej osobie. Natomiast powołanie do życia kogoś, kto będzie miał dobre życie wcale nie jest żadnym dobrem” – wyjaśnia Singer.
Obaj filozofowie, Singer i Benatar, uważają, że istoty ludzkie nie mają przyrodzonej godności. Singer zyskał rozgłos z powodu argumentowania, że dzieciobójstwo jest działaniem jak najbardziej usprawiedliwionym, szczególnie w przypadku dzieci niepełnosprawnych. Według Singera, podstawowym wymogiem uznania kogoś za człowieka jest jego pełna samoświadomość. Kto takiej samoświadomości nie posiada, nie ma prawa do życia. Singer uważa, ze życie ludzkie ma pewną wartość jedynie w określonych warunkach. Natomiast Benatar idzie jeszcze dalej i odrzuca życie jako coś dobrego – żadne dobro z życia nie wynika…
Singer cierpliwie wyjaśnia logikę antynatalistycznej filozofii Benatara. U jej podstaw leży ocena konsekwencji istnienia człowieka: „żyjąc każdy w pewnym stopniu cierpi; jeśli nasz gatunek będzie kontynuował reprodukcję, możemy być pewni, że nasze potomstwo będzie cierpiało coraz bardziej;
dlatego kontynuowanie prokreacji przyniesie wszystkim szkodę i nie da korzyści nikomu”.
Singer następnie zaprasza czytelników do zaangażowania się w myślowy eksperyment. Wzywa do
postawienia sobie pytania: „Dlaczego nie uczynimy się ostatnim pokoleniem na ziemi?
Gdyby wszyscy zgodzili się na poddanie sterylizacji, to nie trzeba byłoby wskazywać i wybierać żadnych ofiar – wszyscy solidarnie moglibyśmy wejść na drogę ku wyginięciu”.
Singer uważa, że nawet wtedy, gdybyśmy przyjęli mniej pesymistyczną wizję ludzkiej egzystencji niż czyni to Benatar, jego scenariusz totalnej zagłady rodzaju ludzkiego ciągle jeszcze da się obronić. Wybór wspólnego samounicestwienia pozwoli nam pozbyć się poczucia winy odnośnie do tego, co robimy na rzecz przyszłych pokoleń – tych pokoleń po prostu nie będzie. Nie stawia również nikogo w gorszej sytuacji, ponieważ nikogo już nie będzie.
Singer dystansuje się nieco od wniosków Benatara i mówi: „Sądzę, że błędem byłoby wybrać wszechświat bez ludzkości”. Niemniej jednak uważa, że dla uzasadnienia dalszego odtwarzania się, ludzie powinni zadać sobie następujące pytanie: „Czy życie jest warte przeżycia? Czy rzeczywiście istnieje jakaś określona korzyść, która jest wystarczającym powodem powoływania dzieci do życia? Czy utrzymywanie przy życiu naszego gatunku jest uzasadnione w obliczu wiedzy, że przyszłość z pewnością przyniesie wiele cierpienia niewinnym istotom ludzkim?
Bioetyk Wesley J.Smith, wieloletni krytyk myśli filozoficznej Singera, w odpowiedzi na najnowszy tekst Singera stwierdził: „To jest nihilizm na szczudłach. […] Pod wpływem antyludzkich adwokatów, takich jak Peter Singer, przeszliśmy na Zachodzie od poszukiwania wolności dla nas samych i naszych potomków do poważnego zastanawiania się, czy w ogóle powinno być jakieś potomstwo. […] To nie jest zdrowe. Ale jest, niestety, naturalną konsekwencją odrzucenia wyjątkowości człowieka”.
Zarówno Singer, jak i Benatar są w środowisku naukowym filozofów znanymi myślicielami.
Peter Singer jest profesorem w University Center for Human Values Princeton University.
David Benatar jest profesorem filozofii i szefem Department of Philosophy University of Cape Town (RPA).
[LifeSiteNews – 08.06.2010 r.] Za: bibula.com
Od Redakcji:
Oddając do rąk Czytelników informację o Peterze Singerze i jego kontrowersyjnych [a właściwie aberracyjnych] poglądach, pragniemy zauważyć, że są one zbieżne z dążeniami „rządu światowego” tak w zakresie depopulacji gatunku ludzkiego jak i dengrengolady moralnej cywilizacji ziemskiej. Tego typu teorie w pewnym sensie usprawiedliwiają i kreują na normalność bezeceństwa „narodu wybranego”, szczegółowo opisane w Starym Testamencie. Te dwa skojarzenia oraz mit że prof. Singer deprawuje swymi wykładami studentów renomowanych uczelni, skierował mnie na trop jego przynależności narodowej [rasowej]. Ta ostatnia konstatacja wywodzi się z doświadczeń osobistych.
Oto po II wojnie światowej, kiedy bolszewicy przy pomocy Żydów [przemianowanych na Polaków] podjęli próbę deprawacji okupowanego Narodu – na polskie uniwersytety „runęła” masa młodzieży żydowskiej, szczególnie na polonistykę i historię. Żydowscy nauczyciele historii Polski i literatury ojczystej, uzyskali nieograniczony dostęp do umysłów i serc polskiej młodzieży. Ta deprawacja wówczas zasiana, skutkuje do dziś. Walka o serca i umysły młodych ludzi toczy się w szkołach i na uniwersytetach, więc jeśli ktoś demoralizuje młodzież na uczelni, to warto popatrzeć w jego życiorys.
Kim więc jest Peter Singer? Jest po prostu Żydem. Jego rodzice byli austriackimi żydami zamieszkałymi w Wiedniu, skąd wyemigrowali do Australii w 1938 r. Dziadkowie po stronie ojca i matki deportowani zostali do get w Polsce i Czechsłowacji. Dwoje z nich wywieziono do Łodzi, a następnie uśmiercono w obozie koncentracyjnym w Chełmie nad Nerem. Jeden z dziadków zmarł z głodu w getcie w Teresinie. No to teraz kilka jego innych poglądów, charakteryzujących „mistrza” – Singera.
Singer jest zwolennikiem legalizacji aborcji, także w zaawansowanej ciąży. Nadaje życiu płodu nie większą wartość niż życiu zwierzęcia nie będącego człowiekiem.
W wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel” zakwestionował prawo do życia dzieci już urodzonych, proponując wprowadzenie „okresu przejściowego”, np. czterotygodniowego, po upływie którego zapadałaby decyzja czy niemowlę uśmiercić czy pozwolić mu żyć.
Singer jest zwolennikiem legalizacji eutanazji dobrowolnej, dokonywanej na życzenie osoby zabijanej.
Twierdzi on, że sama przynależność do gatunku Homo sapiens, czy hipotetyczna możliwość rozwoju, nie są znaczące etycznie, liczy się stan aktualny i wyznaczniki takie jak racjonalność, samoświadomość itd… Różnica między zabiciem dziecka niepełnosprawnego i zdrowego – nie leży więc w żadnym zakładanym prawie do życia. W przypadku dziecka ze znacznym stopniem niepełnosprawności, zdaniem Singera, dziecko nie jest racjonalne ani samoświadome, istotna jest tylko, obok odczuć otoczenia, oczekiwana jakość życia niemowlęcia. Jeśli rokuje ono źle, a rodzice wyrażają taką wolę, eutanazja dziecka jest dopuszczalna.
Singer twierdzi że kontakty seksualne ludzi ze zwierzętami nie muszą być dla nich krzywdzące, a czasami mogą być wręcz obustronnie satysfakcjonujące. Zauważa, że wbrew obowiązującemu tabu zoofilia nie jest czymś niezwykłym i że miała miejsce w historii ludzkości praktycznie od zawsze.
Normy moralne nie powinny odnosić się jedynie do ludzi, lecz do wszystkich istot, które zdolne są odczuwać cierpienie. – Stała się ona swego czasu rodzaju biblią wielu obrońców praw zwierząt i wegetarian.
Na zakończenie muszę odnotować że gloryfikowany przez P. Singera, prof. David Benatar, figuruje na liście żydowskich ateistów.
Raban wokół osoby i obrazoburczych poglądów P. Singera jest zastanawiający chociaż z dyskursu publicznego wyłączono Davida Irvinga mającego odwagę kwestionować holokaust.